Mam za sobą dwie recenzje (pierwszą, dotyczącą butów, i drugą, w której rozpisałem się nieco o sakwie na bagażnik) i jak dotąd obie dotyczyły sprzętu z wyższej półki. A gdyby tak napisać o czymś zwykłym, bardziej przyziemnym? - pomyślałem sobie ostatnio i stwierdziłem, że to chyba nienajgorszy pomysł.
Mój wybór padł na klucz wielofunkcyjny Accent AC-8, który kosztuje niecałe 25 złotych i zdecydowanie należy tym samym do niższej półki cenowej.
Czy AC-8 jest więc wart swojej niewysokiej ceny?
AC-8 to klucz bardzo prosty w swej formie i bardzo kompaktowy (co widać na zdjęciu obok). W aluminiowej ramce znalazło się osiem końcówek: imbusy 2 / 2,5 / 3 / 4 / 5 i 6 mm oraz śrubokręt płaski i krzyżakowy. To niewiele, ale z takim właśnie założeniem go kupiłem - ma to być lekki klucz "ratunkowy", który w razie problemów na wyprawie ma mi pozwolić bezpiecznie dojechać do najbliższego serwisu. |
Szybko okazało się, że polubiłem AC-8 znacznie bardziej, niż się tego spodziewałem. Ramka jest zadzwiająco sztywna (pod tym względem jest lepiej niż np. w kluczach Pedro's kosztujących ponad dwa razy tyle!), śruby pełniące funkcję zawiasów wcale się nie rozkręciły (a potrafi się to zdarzyć w innych "scyzorykach"), a końcówki - choć minimalnie pordzewiały - nie noszą najmniejszych śladów wytarcia i wciąż idealnie pasuje do łbów śrub. Jest dobrze! |
Czy jednak AC-8 jest wart swojej ceny? Bezdyskusyjnie TAK! W tej cenie nie znam nic lepszego. Jeżeli więc szukasz solidnego klucza, a nie możesz lub nie chcesz wydać więcej niż niezbędne minimum, nie będziesz zawiedziony. Szczerze polecam.
Gdy zacząłem pisać komentarz to wyszedł mi z tego wpis na bloga. Zapraszam do mnie wieczorem;)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam niecierpliwie. Zajrzę na pewno ;)
Usuń