Spieszę jednak z dobrą wiadomością: wydaje mi się, że trafiłem na buty, które pozwalają stopom odetchnąć! Ale po kolei :-)
Do tej pory jeździłem po mieście w butach SH-MT60. Ogólnie oceniam je dobrze, ale ponieważ zużyłem je do granic przyzwoitości, a mam już zimowe, wodoodporne buty SPD i w razie potrzeby mogę ich użyć w razie złej pogody, na początku roku postanowiłem rozejrzeć się za lekkimi butami na okres wiosenno-letni.
Kryteria wyboru nowych butów były cztery, w kolejności:
- Wentylacja (ale ta prawdziwa, a nie opisywana w materiałach promocyjnych)
- Komfort (co najmniej akceptowalny na trasach do 20 km - w mieście rzadko jeździ się dziennie więcej - i podczas chodzenia)
- Wygląd (im bardziej stonowany i mniej kojarzący się z SPD, tym lepiej)
- Cena (nie żal mi pieniędzy na porządne produkty, ale - jak chyba każdy - lubię czuć, że wiem za co płacę)
Po dość długim rozglądaniu się za możliwościami postanowiłem dać szansę butom SH-MT23 firmy Shimano, najtańszym w kolekcji butów miejsko-turystycznych tego producenta. Dziś, po nieco ponad miesiącu codziennego jeżdżenia, mogę powiedzieć, że był to dobry wybór. Dlaczego? Już wyjaśniam.
SH-MT23: wygląd, rozmiar, materiały
Pierwszym, co rzuca się w oczy przy oglądaniu SH-MT23, jest powierzchnia siatki, którą pokryte są buty. Nie licząc kilku wzmocnień oraz lekko zabudowanej pięty, buty są całkowicie pokryte siatką, w dodatku naprawdę przepuszczającą powietrze. Zdjęcia zrobione pod światło mówią same za siebie:
Właśnie na tym polega różnica pomiędzy najlepszym komfortem dla Twoich stóp opisanym w reklamie a butami, które faktycznie przepuszczają powietrze. Oczywiście na nic się to zda, jeżeli założysz na stopę grubą bawełnianą skarpetę, ale przy lekkich skarpetkach z Coolmaksu lub podobnych włókien różnica w stosunku do typowego obuwia jest ogromna.
"Rozmiarówka" SH-MT23 wypada zgodnie z rozmiarami obuwia codziennego, dlatego nie potrzebowałem kupować o rozmiar większych, jak ma to zwykle miejsce w przypadku butów MTB i szosowych Shimano. To samo tyczy się zresztą innych butów z kolekcji turystycznej od Shimano, m.in. posiadanych przeze mnie wcześniej SH-MT60.
Wygląd, zgodnie z moimi oczekiwaniami, jest stonowany - buty nie rzucają się w oczy:
Komfort i sztywność
SH-MT23 to buty turystyczne, dlatego sztywność podeszwy ograniczono minimum potrzebnego do wygodnego pedałowania w spokojnym rytmie. Są więc stanowczo zbyt miękkie, by bawić się w nich w agresywną jazdę. Na szczęście nawet przy mocniejszych zrywach nie czuć jednak bezpośredniego nacisku bloków SPD na stopę.
Konsekwencją zastosowania w SH-MT23 tak miękkiej podeszwy jest bardzo wysoki komfort chodzenia - nawet spędzenie w nich całego dnia w biurze ani dłuższy wypad na zakupy nie stanowią żadnego problemu. Co więcej, miękka gumowa podeszwa pozwala poruszać się bez hałasowania (no, chyba że staniemy blokiem SPD na kamyczek albo piasek - wtedy staje się jasne, że nie są to zwykłe buty :-) ). Dopasowanie butów jest dość neutralne, tzn. nie podpierają stopy szczególnie mocno, ale jednocześnie wydaje mi się, że będą dzięki temu pasowały niemal każdemu.
Podsumowanie
Byłoby mi trudno powiedzieć cokolwiek złego na temat tych butów. Są dość lekkie, wygodne i przede wszystkim naprawdę przewiewne. Ich wygląd jest dość banalny, dlatego nie wszystkich może zachwycić, jednak moim zdaniem jest w sam raz do miasta - wszak nie zawsze chcemy wyglądać jak "wojujący rowerzysta" :-)
Tak jak pisałem wcześniej, jestem gotowy zapłacić więcej, jeżeli tylko sprzęt będzie tego wart. Tym bardziej zdziwiłem się, kiedy okazało się, że moje oczekiwania spełnia najlepiej najtańszy model z oferty turystycznej Shimano (ok. 220 zł - cena z początku 2013 r.). Czy można chcieć więcej?
A jeździłeś nimi autem? Bo o ile do pracy jeżdżę rowerem, to pracy nie raz wykorzystują samochód służbowy.
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Jeździłem natomiast w SH-MT60 i były tragiczne, miałem zero czucia. W SH-MT23 będzie na pewno dużo lepiej - pewnie nie tak dobrze, jak w zwykłych adidasach, ale myślę że do prowadzenia auta powinny wystarczyć.
Chyba masz świadomość, że rozmawiamy o produktach z zupełnie różnych półek cenowych, prawda? :-) Gdyby Spec miał w ofercie buty w rozsądnej cenie o typowo miejskiej stylistyce, byłoby co porównywać ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam własnie zakupiłem owe buty i zapytanie mam w temacie pedałów. Jakie polecasz do tych butów
OdpowiedzUsuńCześć!
UsuńWszystko zależy od tego, na czym Tobie zależy.
Jeżeli priorytetem jest niska cena i przyzwoita jakość wykonania, wówczas pedały Shimano (np. PD-M520 lub PD-M540) to doskonały wybór. Wprawdzie wymagają serwisowania (średnio raz na rok przy umiarkowanie intensywnej eksploatacji), ale są dość tanie i bardzo trwałe.
Jeżeli stawiasz na maksymalną niezawodność i łatwość eksploatacji, dobrym wyborem byłyby pedały na łożyskach maszynowych, które uwalniają Cię od potrzeby regularnego serwisowania i kontrowania łożysk. Z wyższej półki cenowej polecałbym markę Xpedo, ze średniej - model PD-S04 marki XLC (produkowany przez firmę Wellgo).
Gdybyś poszukiwał namiarów na te modele, daj znać na skrzynkę kontakt@kochamrowery.pl - postaramy się pomóc :)
Pozdrawiam!
Hej, mam zamiar rozpocząć swoją przygodę z SPD, mam na oku te buty - można je wyrwać za 160zł ale wciąż nie wiem jakie pedały do tego przeznaczenie city>trekking>cross (w wakacje odwrotna kolejność) wypady 20km-200km. Do tego chciałbym aby nie było problemu z używaniem zwykłych butów tak do 10km w moim budżecie mieszczą się PD-T400 i pd-m530 ~100zł z tym że, nie jestem pewien czy w tych drugich można od biedy używać zwykłych butów. Proszę o pomoc.
OdpowiedzUsuńCześć!
UsuńNie jestem pewny, czy pedały SPD z częściową platformą będą najlepszym wyborem. Owszem, od biedy możesz ich używać w zwykłym obuwiu, jednak zatrzask będzie wyczuwalny pod stopą, co ma dość spory wpływ na komfort, szczególnie na dłuższych trasach. Dlatego osobiście wybrałbym raczej pedały dwustronne z zatrzaskiem po jednej stronie i pełną platformą po drugiej.
Czy mógłbym Cię prosić o maila na kontakt(małpa)kochamrowery(kropka)pl? Wysłałbym Tobie kilka propozycji ze zdjęciami.
Pozdrawiam!
Wojtek
KochamRowery.pl